Pokazywanie postów oznaczonych etykietą eseje. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą eseje. Pokaż wszystkie posty

sobota, 12 grudnia 2009

The night before Maldon

Hejho,

Wiem, że dawno się nie odzywałam, ale generalnie nasze życie ostatnio upływa nam wyłącznie na pisaniu esejów (i zwiedzaniu Durham na szybko, czego nie mam czasu opisać... eh.)

Powstają dziwne poematy na temat pisania esejów, jak choćby ten, który przyszedł mi do głowy jak wracałyśmy wczoraj wieczorem z dworca, po wsadzeniu w pociąg naszej znajomej. Ja zaczęłam, Zoś pomógł potem ze słowami i powstała ta oto pieśń (śpiewać na melodię: "If you're happy and you know it clap your hands!"):

If you want to write an essay, have no sleep!

If you want to write an essay, have no sleep!
If you want to write an essay
and your deadline has no mercy,
If you want to write an essay, have no sleep!


If your outline is still messy, have some tea!

If your outline is still messy, have some tea!
If your outline is still messy,
and your sight is going hazy,
If your outline is still messy, have some tea!


If you're happy and you know it, then you're doomed!
If you're happy and you know it, then you're doomed!
If you're happy and you know it,
and you really want to show it,
then you know your brain will shut down soon!


If you hand in all the essays, cry hurray!
If you hand in all the essays, cry hurray!
If you hand in all the essays,
and you feel you're going crazy,

If you hand in all the essays, go to bed!


Hrrrrrr.....

Yeah, definitely, jest nam wesoło :)

W każdym bądź razie... Dziś tylko taki bardzo króciutki post, bo chcę Wam tylko dać znać, że...


Jutro o 4:45 (czyli za jakieś 5h) wsiadam w pociąg i jadę do Maldon :)

A po dzisiejszej przygodzie w muzeum archeologicznym jestem do tego idealnie przygotowana:


Biorę laptop ze sobą, więc będę tworzyć relację na żywo jadąc pociągiem itd. Niemniej, nie będę mieć połączenia z internetem, więc na całość relacji możecie liczyć dopiero w poniedziałek.

Plan mojej podróży:

12 grudzień:
pociąg Durham -> Colchester
autobus Colchester -> Maldon
ZWIEDZANIE MALDON :)

13 grudzień
autobus Maldon -> Chelmsford
autobus Chelmsford  -> Cambridge
Zwiedzanie Cambridge
pociag Cambridge -> Durham

To będzie wspaniały weekend :)

niedziela, 29 listopada 2009

Kryś w swoim żywiole

Eh, jak na dzień dzisiejszy niewiele mogę napisać, więc może pokażę, co aktualnie zajmuje mój umysł:





Życie jest słodkie, gdy popija się herbatkę lub soczek pomarańczowy, a wokół siebie ma się mnóstwo notatek na temat Eddy Poetyckiej i nie ma się pojęcia co wsadzić w outline eseju... Eh, deadline jest w poniedziałek... dyskusja z Ashem na temat projektu dwóch esejów. Dziś stworzony jeden, a jutrzejszy dzień... DESEREK: BATTLE OF MALDON :) Tak :) Jak się ktoś spodziewał, że wybiorę jakiś inny temat eseju na przedmiot Heroic Age, to chyba mnie nie zna :P

Tak właściwie to muszę się przyznać, że odkąd tu przyjechałam to wygrzebuję tu książki i eseje dotyczące mojego ukochanego poematu. Jak na razie znalazłam całe trzy książki na ten temat - uwaga - w dziale archeologii ^_^ Esejów - nie zliczę ile. Mnóstwo! Mnóstwo!

Ah, a no właśnie, jak kogoś to ciekawi - aktualnie dwa eseje które piszę to (zaznaczam, że temat jest "przydzielany"- miałyśmy listę gotowych tematów, z których można było wybrać jeden na każdy przedmiot):

Heroic Age: Consider the view that Beorhtnoth's retainers are the real heroes of "The Battle of Maldon".


Old Norse: 'Old Norse eddic poetry depicts societies or world whose security always seems balanced on a knife-edge; but the ease with which their equilibrium can be destroyed can be used either to suggest that world is at the mercy of fate or on the contrary that it is a celebration of human free will.' Discuss.


Czy życie nie jest cudowne? ^_^ Niemniej pocę się strasznie produkując oba eseje... Strasznie się trzęsę przed spotkaniem w poniedziałek - nie mam zielonego pojęcia jak to będzie wyglądało, a mnie się wciąż mylą imiona z Eddy (ilu gości może się nazywać Helgi? Dlaczego wszystkie valkyrie, o których mam pisać mają imię na 'S'?? - ale spokojnie, do poniedziałku opanuję to perfekcyjnie!).

Wiem, że tam w Polsce też pewnie macie mnóstwo pracy, więc życzę powodzenia! I oczywiście - pozdrawiam serdecznie i ściskam Was mocno :*

P.S. Ten mieczo-nóż na górnym zdjęciu i świat balansujący na jego ostrzu to już jest wynik mojego przemęczenia przy wgapianiu się jak głupek w temat eseju... Gdy człowiek zaczyna się zastanawiać czy aby w Voluspie nie przedstawiono ruchu wahadłowego między dwoma punktami: dobro-zło, i zaczyna rysować do tego ilustracje, to znak, że pora zejść na dół, zaparzyć herbatkę i zrobić sobie przerwę....